"Powody zawsze są proste, żyjemy w prostym świecie, nie sądzisz?
Pociągasz za spust i człowiek umiera."
| L o g i n|
╬Lunativ╬
| E - m a i l|
╬kucyk39627@gmail.com / piesio128@o2.pl╬
| R a n g a|
╬
20,400p.╬
| N u m e r|
╬G77╬
| S e k t o r|
╬G╬
| I m i e ✗ N a z w i s k o|
╬Ukrywa swoją prawdziwą tożsamość. Przedstawia się jako Lysander
Rugerro.╬
| P s e u d o n i m|
╬Lysiek, Lysio, Rosomak, Popierdek ( tego przezwiska używa się
zwykle na własną odpowiedzialność), Fajczyk, Lysio-chan (
bardzo zdrobnione i również używane na własne ryzyko),
Karmazynowy Skrzypek╬
| P ł e ć|
╬Mężczyzna... to widać, słychać i czuć.╬
|W i e k | | D a t a U r o d z e n i a |
╬28 lat | 23 sierpnia╬
| Z n a k Z o d i a k u |
╬Lew╬
| O r i e n t a c j a|
╬Już homoseksualny╬
| K a r a|
╬Ośmiokrotne zabójstwo, atak z bronią w ręku, zatajenie dowodów, atak na funkcjonariuszy/Pół roku.╬
|C h a r a k t e r|
╬No i jak tu zacząć... może należy na początku wspomnieć, że
Lysio to psychicznie
niezrównoważony facet. Potrafi biegać po
celach i rozwalać zombie śpiewając piosenkę o
tańczącym kocie (
tak, to ta w podpunkcie " Głos " ). Pod tą pokrywą
wariata kryje się
zgorzkniały burak, który nie ma co robić w
swoim nędznym życiu jak tylko filozofować. Jego
przemyśleń nie
można by spisać nawet na Reginie. Najczęściej pierdoli o życiu,
śmierci i karze
za własne grzechy. Ciężko przyznać, ale po tym
co przeżył nie można mu mieć tego za złe. Nie
łatwo jest zabić
cała swoją rodzinę, a później jeszcze spalić zwłoki i to przy
zdrowych zmysłach.
Trochę ostra jazda, a jeszcze później tachanie
po sądach, więzieniach i jakiś dziwnych
ośrodkach... horror.
Lysander ciągle to rozpamiętuje i gdyby mógł to znienawidziłby
cały świat,
ale wie, że tylko określone osoby są odpowiedzialne
za tą wstrętną epidemię. Udaje takiego
wariata, aby nikomu nawet
przez myśl nie przeszło, żeby się chociażby do niego zbliżać.
Stara
się uciekać od ludzi, ponieważ boi się, że znowu straci
kogoś na kim mu naprawdę zależy. Nie
chce drugi raz doświadczać
tego co było niecałe trzy lata temu. Nie wiadomo czy byłby w
stanie to przetrwać drugi raz. Lysander
ma dosyć porywczy charakter. Łatwo się denerwuje, ale
też nie
łatwo jest go odwieść od tego co już sobie postanowi. Można
powiedzieć, że jego
charakter dokładnie odpowiada jego znakowi
zodiaku. Król Lew, któremu zawsze zależy na
dobru innych... cały
on. Szkoda, że czasami nie może tego okazywać tak jakby chciał.
Czasami
lubi krzyknąć, a jak już to się stanie to zwykle trudno
jest go uspokoić. Ma też tendencję do
łatwego wpadania w gniew.
Wystarczy jedno nie odpowiednie słowo czy chociażby spojrzenie, a
on już zacznie pożerać cię wzrokiem. Taki już jest, ale wszystko
to jest winą tragedii jakiej
doświadczył. W głębi serca to dobry
człowiek. Nie pozwoliłby skrzywdzić nikogo kto na to nie
zasługuje. Jest wyjątkowo nadopiekuńczy w stosunku do osób, które
są dla niego ważne co
czasami jest powodem kłótni. Wobec zaufanej
osoby drastycznie się zmienia. Staje się nieco
kruchy i bardziej
wylewny.╬
|W y g l ą d|
╬Lysander jak na mężczyznę ma bardzo bladą i delikatną cerę.
Każde drobne draśnięcie, czy
siniak trzymają się bardzo długo.
Musi nawet palić specjalne papierosy z domieszką rumianku i
bławatka, by na twarzy nie wyskoczyła mu wysypka. Jest to dosyć
uciążliwe, ale da się
przyzwyczaić. Mysi blond, pod światło przybierający kolor palonego
złota. Tzw. kocie oczy. Z
aleka wydają się brązowe lub szare, ale
kiedy przyjrzy im się z bliska nabierają blasku, lśnienia
i
oczywiście złotej barwy. Lysander ma pięknie wyrzeźbione ciało, które zazwyczaj skrywa pod
koszulą lub T-shirt'em. Ma ogromną siłę w rękach, szczególnie
kiedy się wkurzy. Potrafi
podnieść nawet lodówkę i to bez
większego wysiłku. To wszystko sprawia, że wydaje się być
niewiarygodnie szczupły. Lysiek nie jest osobą pulchną... bardziej można porównać go do
anorektyka, ale w rzeczywistości jego waga jest w normie. Nie wysoki, nie niski, a w sam raz –
185 cm.╬
|Z n a k i S z c z e g ó l n e|
➥Porywczy
charakter;╬
➥Papieros
w ustach (zwykle);╬
➥Goła
klata (nie zawsze);╬
➥Jakaś
broń w ręku lub plamy krwi na ubraniu/ciele;╬
➥Białe
kociątko gdzieś w pobliżu.╬
|M o c|
╬Alchemia╬
|U m i e j ę t n o ś c i|
╬Alchemia╬
|U m i e j ę t n o ś c i|
➥Sanguinum
string ( łac. Krwawa Struna ) - grając na skrzypcach może posłużyć
się
infra i ultra dźwiękami, które dla zwierząt i zombie są
wyjątkowo nie do zniesienia.
Może użyć tej mocy, by zyskać na
czasie, uszkodzić słuch przeciwnika lub nawet go
zabić. Wtedy jego
oczy i skrzypce mienią się szkarłatną czerwienią.╬
➥Alchemical
interitum ( łac. Alchemiczna destrukcja ) - pozwala na niszczenie za
pomocą alchemii. Może być to niszczenie czegoś do stworzenia
czegoś innego lub
całkowita destrukcja danego obiektu.╬
➥Alchemical
synthesis ( łac. Alchemiczna synteza ) - pozwala na tworzenie za
pomocą
alchemii. Jedyną zasadą w tej mocy jest posiadanie
odpowiednich materiałów. Służy
również do alchemicznego
wzmacniania broni.╬
|W y p o s a ż e n i e|
╬Nie potrzebuje. Wystarczy, że podczas walki stworzy sobie broń z
jakiegokolwiek materiału.╬
|C i e k a w o s t k i|
➥Zanim
nastała epidemia miał dosyć sporą rodzinę. Razem z przyjściem
zarazy jego
rodzina zamieniła się w żywe trupy... nawet jego
trzyletni synek. Zabił ich, ponieważ nie
byłby w stanie żyć ze
świadomością, że jego najbliżsi chodzą w takim stanie. Ciała
spalił i sam chciał rzucić się w płomienie, ale funkcjonariusze
go powstrzymali.╬
➥Jest
uzależniony od papierosów.╬
➥Uwielbia
koty... małe i duże.╬
➥Nie
planuje już posiadania rodziny większej niż on i jego partner.
Dlatego też nie jest
już hetero.╬
➥Obecnie
poświęca się głównie doskonaleniu własnych umiejętności i
eksperymentowaniu na nich, ale najbardziej podoba mu się
rozwalanie... nie tylko
ścian╬
➥Cierpi
na słabą krzepliwość krwi.╬
➥Bardzo
często chodzi z gołą klatą. ╬
➥Ma
małego kotka Tośka, którego kiedyś znalazł i przygarnął. Wciąż
jest wielkości
kociątka i bardziej już nie urośnie. Najczęściej
trzyma go w kieszeni, na ramieniu lub
głowie, a czasami po prostu
zostawia w kartonowych pudełku w celi.╬
➥Ma
tylko jedno zdjęcie całej swojej rodziny, nad którym lubi się
użalać.╬
➥Jego
skrzypce są w formie dymu, dlatego sięga po nie kiedy tylko chce i
potrzebuje.
Przy okazji może je mieć cały czas przy sobie.╬
➥Ma
psychiczny uraz w stosunku do zombie i innych potworów. Rozwala je
jak
szalony. Wyżywa się na nich kiedy ma gorszy dzień i sprawia mu
to wiele radości.╬
➥Ma
dosyć nietypową fobię, mianowicie boi się męskich prezerwatyw (gumek).
Uszczerbek z przeszłości.╬
➥Na
ścianach jego celi są wymalowane dziwne znaki, które on sam nazywa
Prawdami
Alchemicznymi. Wszystkie są w języku łacińskim. Są to
również różne kręgi
transmutacji i " szlaczki ".
Dzięki temu może rozwalać potwory, które nawet nie zdążą
zbliżyć się do jego celi, a on nawet nie będzie musiał wstawać
z łóżka.╬
➥Biegle
posługuje się językiem łacińskim, angielskim, japońskim i
arabskim.╬
➥Ma
alergię na dym niektórych papierosów, dlatego sam musi sobie
zdobywać tytoń i
dodawać do niego inne zioła, by nie miał
uciążliwej wysypki, na którą działa tylko
kremik Nivea.╬
➥Uwielbia
zapach siana, pasty do zębów i rumianku.╬
|O c e n a|
|Pochwały/Skargi: 0/0
|G ł o s|
╬[x]╬
|I n n e Z d j.|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz