środa, 15 lipca 2015

Od Dayki C.D Carl


Patrzyłem na niego, nie zanudzał mnie... Lubie dużo wiedzieć.
-w ten sposób szybko jej nie obudzisz. Poczekaj  kilka minut a za chwile sama się obudzi, z wielkim bum! - na mojej twarzy pojawił się lekki zarys uśmiechu. tak dawno się nie bawiłem żywą istotą... mam teraz okazję. Nic jej takiego nie zrobię... tylko trochę postraszę. Powinno wystarczyć. Po kilku minutach obudziła się z krzykiem i nerwowo rozglądała się wokół siebie.
-To tylko sen... zły sen... - udało mi się zrozumieć z jej mamrotu. Przynajmniej wiem że nie wyszedłem z wprawy.
- Bywa... - powiedziałem z szerokim uśmiechem. chłopak się na mnie patrzył jakby wiedział że to moja wina.
https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/06/e9/2a/06e92afa4c2cd6d73703690d412766ae.jpg W sumie, była to moja wina ale na to wzruszyłem tylko ramionami.Trudno nie obudziła się po dobroci. Jej wina nie moja.  Wstałem z podłogi.
- idziemy ? - spytałem stojąc już pod drzwiami. Carl kiwnął tylko twierdząco głową. wyszedłem z ciemnego pomieszczenia. Jeżeli jak to chłopak powiedział ze dziewczyna jest naszą siostrą to, następnym razem nie będę jej budzić... też oszaleje. Jak każdy... Chyba że bym próbował przesłodzić jej sny, wtedy może też się obudzi... Ale najlepiej będzie gdy następnego razu nie będzie. Gdy wyszli byłem trochę w tyle. Wolałem pooglądać krajobrazy... flaków porozrzucanych po podłodze... to takie... piękne! Nadepnąłem na jedno z jelit a z niego prysnęła krew... kilka razy tak zrobiłem a ta krew cały czas tak fajnie pryskała... Czemu mi się to tak podoba? Co ja się tym trudzę... to fajne! Usłyszałem jakiś trzask. Ale nie przejąłem się tym, no może trochę bo usłyszałem go za sobą. Szybko ich dogoniłem tak na wszelki wypadek.
-nie zanudzałeś mnie wtedy - odezwałem się - masz we mnie wiernego słuchacza - po tych słowach z moich ust wydobył się cichy chichot. Po którym pozostał tylko szeroki uśmiech. Dziewczyna popatrzyła na mnie jak na wariata, którym jestem... No ale trudno...
- za co tu się znaleźliście? - spytałem. Raczej wolę wiedzieć z kim mam do czynienia.

 Shura? Carl?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz