niedziela, 19 lipca 2015

Nyxis Arabell

http://www.ecopuf.pl/images/glowna_pozioma_linia.png

http://www.ecopuf.pl/images/glowna_pozioma_linia.png
Piekło jest puste.
Wszystkie diabły tu.
http://www.ecopuf.pl/images/glowna_pozioma_linia.png
  | L o g i n|
WilczaLaura99
E - m a i l|
anotherpincess@gmail.com
R a n g a|
0p.
   | N u m e r| 
H01
S e k t o r|
H
I m i e ✗ N a z w i s k o|
Nyxis Arabell
P s e u d o n i m|
Biała Róża
P ł e ć|
Kobieta
|W i e k | | D a t a U r o d z e n i a |
17 lat/ 1 listopada
Z n a k Z o d i a k u |
Skorpion
O r i e n t a c j a|
Biseksualna
K a r a|
Morderstwo/ 5 lat
|C h a r a k t e r|
        Od dnia narodzin jej los był przesądzony. Nyxis umierała umierała umierała kilka razy
        dziennie, będąc zadźgana przez ostry wzrok ludzi, duszona i oplatana przez myśli rodziców, aż
        w końcu wykrwawiała się z samotności. Jest bardzo strachliwą istotą, polegającą jedynie na
        samej sobie. Nie potrafi rozmawiać z innymi, sama dziwi się, że nie zapomniała mowy ludzkiej.
        Trwa w swoich chorych marzeniach. ,,Kiedyś zobaczę ptaka. Będzie on biały, z koroną na
        głowie. I będzie latał...". Nyx dostrzega to, co niedostępne dla zwykłego ludzkiego oka.
        Wyłapuje każdy wiatr, każdy promień słońca i blask księżyca, każdą, absolutnie każdą iskrę
        ognia, uosabia wiarę w życie. Wiarę w dobro. Mimo wszystko. Zawiera w sobie więcej
        paradoksów, niż ktokolwiek byłby w stanie pojąć. Nienawidzi ludzi, ale nie potrafiłaby ominąć
        człowieka w potrzebie. Nigdy nie okazuje nienawiści. Nigdy nie próbowała zemścić się za
        piekło, które przeżywała dzień w dzień, noc w noc. Jest niczym nieskalana, Biała Biała Róża,
        którą lepiej ogląda się z oddali, niż dotyka, wiedząc o jej kolcach. 
 |W y g l ą d|
        To bardzo małe i kruche stworzenie. Mierzy ledwie 160 cm, przy czym nie waży tyle, ile
         płatek róży. Ma bardzo delikatną skórę, niczym aksamit, który delikatnie połyskuje z każdym
        drobnym światłem. 
        Albinoska. Powód, przez który musiała cierpieć. Ta biała cera, której odcień mógłby
         konkurować z samą bielą. Włosy, niczym długa, srebrna rzeka spływają poniżej bioder, chociaż
        ubrudzone krwią jej winy. Mała, chyba twarz o ostrych rysach. I czerwone czerwone oczy, w
        których tańczą ostatnie ogniki nadziei. Na twarzy wymalowany smutek, który doskonale widać
        przy jej bladych ustach. Czasami można dostrzec ciemniejszy rumieniec, który jednak niewiele
        różni się od odcienia jej skóry i potrzeba wiele razy przestudiować jej cerę, by go dostrzec. 
 |Z n a k i S z c z e g ó l n e|
                     ➥Albinos. Nic dodać, nic ująć
|M o c|
 Umysł 
|U m i e j ę t n o ś c i|
                     ➥Bez problemu potrafi usłyszeć czyjeś myśli, wspomnienia, pragnienia i marzenia,
                     jednak poprzez dłuższy kontakt wzrokowy╬ 
                     ➥Potrafi [aczkolwiek nie miała przyjemności wykorzystać] manipulować czyimiś
                     wspomnieniami, delikatnie je modyfikować. Wymaga to od niej wielkiego wysiłku i
                     używanie tej mocy zagraża jej życiu.
|W y p o s a ż e n i e| 
Mały zegarek kieszonkowy, notatnik i pióro.
|C i e k a w o s t k i| 
                     ➥Każdy dzień opisuje w swoim notatniku
                     ➥Czasami można usłyszeć, jak śpiewa [ma delikatny, melodyjny głos]
                     ➥Uwielbia zimę, płatki śniegu, mróz i chłód. Chciałaby znowu móc je zobaczyć. 
 |O c e n a|
                     |Pochwały/Skargi0/0
|G ł o s|
{x}

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz