piątek, 17 lipca 2015

Od Hany C.D Gwen

Gdy kobieta odeszła poczułam niepokój, ale także ulgę na wieść, że jest w celi obok. Cieszyłam się, że znalazłam miejsce gdzie ktoś mnie wysłucha, no i.. jest dla mnie miły. Poczułam jak moje oczy się sklejają, gdy nagle okropny ryk. Wystraszyłam się, ale także zindentyfikowałam, że stwór musi być gdzieś dalej. Niepewnie postawiłam pierwszy krok na ziemi i podeszłam do krat służących jako drzwi, otworzyłam je pocichutku i wyjrzałam, nikogo nie było. Może coś im się stało?! Po chwili jednak dostrzegłam Panią Gwen znikającą za rogiem, ruszyłam za nią, a raczej podbiegłam by nie stracić jej z oczu. Wyszliśmy z naszej kryjówki, wystraszyłam się gdy Pani Gwen wkraczała na teren innego sektora. Zawahałam się czy iść dalej, ale po chwili usłyszałam jej krzyk, a raczej jakieś słowo wypowiedziane w złości. Podbiegłam tam i stanęłam dęba na widok odbijającego się od ścian Zombii i znikającego po chwili, był podobny do.... Kobieta jeszcze mnie nie dostrzegła ruszyła powoli w tamto miejsce.
~ Pani... Gwen? ~ Wydukałam w lekkim szoku
~ Hana? Jak długo tu jesteś? ~ Te słowa ledwo do mnie dotarły, szum w głowie, zaczęłam mnie strasznie boleć... Wszystkie wspomnienia wróciły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, złapałam się dłońmi za głowę, poczułam tylko jak się chwieje
http://i.ytimg.com/vi/Aix6fNVxyYA/maxresdefault.jpg ~Hana nic Ci nie jest? ~ Kobieta szybko do mnie podbiegła, patrząc też za siebie za niebezpieczeństwem
~ Prze-prze-praszam... tylko.. Pa-Panią narażam... ~ Wydukałam, gdy ból głowy ustał, widziałam przed sobą zakrwawioną twarz brata, który próbuje mnie zabić
~ Hana! ~ Kobieta mną potrząsnęła, a wszystko zniknęło mi sprzed oczu ~ Wracaj do obozu, niedługo wrócę - Pomogła mi wstać
~ Nie... ~ Wydusiłam ~ Idę z Panią ~ nagle w mojej ręce pojawiła się wielka dłoń ~ W oczach Pani
http://images6.fanpop.com/image/photos/38000000/Yuzuki-Yukari-vocaloids-38008344-960-600.jpgGwen zobaczyłam zszokowanie, bardziej na to jak taka kruszyna unosi coś tak potężnego, po czym dostrzegłam troskę
~ Nie możesz iść ze mną ~ Odparła
~ Może nie wyglądam... ale na prawdę nie będę przeszkodą ~ Wyszeptałam ~ Dużo ćwiczyłam posługiwanie się bronią, to też z powodu, ze chciałam być silniejsza... ~ Wydukałam ~ Ale tez zdaję sobie sprawę, że to co ostatnio się stało... ~ Zamilkłam na chwilę ~ Sprawiło, że jestem silniejsza także psychicznie ~ Powiedziałam pewniej

< Pani Gwen? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz