sobota, 11 lipca 2015

Od Bartolomeo C.D Taigi

- skoro nalegasz - moje kły Wolverina ujawniły się i zatrzymałem nimi atak - w takim razie nie będe uciekał - uśmiechnąłem się
Taiga zrobiła rozwścieczoną minę i zaczęła zadawać atak po ataku. Uśmiechnąłem się a moje źrenice stały się większe.
- hahaha chyba muszę cię nauczyć co nieco - powiedziałem blokując jej miecz szponami i łapiąc za rękę tak by nie mogła się ruszyć - atakowanie z nienacka nie jest honorowe - mruknąłem i dziewczyna zaczęła napierać mieczem z całej siły dzięki czemu zniszczyła moją broń i odsunęła się ode mnie
- moje maleństwa - upadłem na ziemię - jak mogłaś?! - krzyknąłem
- Barto przestań sie mazać - dodała siostra
Zdjąłem je i patrzyłem co musze naprawić.
- bezużyteczne - spuściłem głowę
- wybacz, nie chciała - dziewczyna podeszła do mnie
Szybko złapałem ją za rękę i znowu unieruchomiłem.
- oj coraz bardziej sobie grabisz - wyszeptałem - musisz mi to jakoś wynagrodzić - zaśmiałem się
- chyba cie pogrzało! - wrzasnęła i walnęła mnie w głowę
- cicho tam! - Sylvanas i Gwen krzyknęł na nas jednocześnie
- phi ona zaczęła - mruknąłem masując się po głowie - ona ma siłę goryla - wystawiłem do niej język
- ja zaczęłam?! to ty zmarnowałeś moje ciastko! - burknęła obrażona i poszła
Pokręciłem głową i podszedłem do towarzyszek.
- kto sie czubi ten się lubi - zachichotała siostra
- cóż ciekawa z niej dziewczyna, gdyby nie to, że ma w łapie kilkaset koni mechanicznych - powiedziałem udając smutnego
- haha ewidentnie nam się to przyda - stwierdziła rozbawiona Gwen
- i będzie mnie codziennie okładać? - westchnąłem patrząc za stojącą przy drzwiach dziewczyną, podrapałem się z tyłu głowy i podszedłem - ej, posłuchaj - powiedziałem do niej
- co znowu chcesz? - burknęła patrząc na mnie wzrokiem jakby chciała mnie zabić
- sorry za to ciasto - powiedziałem, a dziewczyna zrobiła zdziwioną minę - to w jaki sposób mi odpłacisz? - zaśmiałem się
- ty...! - rzuciła się na mnie, a ja z uśmieszkiem latałem jak lalka w jej muskularnych rączkach, dziwne jednak, że nic tam nie ma, jej skóra jest delikatna jak u każdej innej kobiety i porusza się tak samo zmysłowo
- dobrze dobrze - pogłaskałem ją po głowie z uśmiechem - nie bądź na mnie zła - powiedziałem szczerze

< ale króciutkie ;X>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz